czwartek, 25 maja 2017

Zatrzymajmy się w tym szalony biegu
Poobserwujemy krople
płynące po kałuży, za głośne 
dla świata pogrążonego w chaosie

Chcę zatrzymać się 
poczuć wiatr w włosach
małe ciche kopnięcia
pokazujące, że istniejesz

sobota, 10 grudnia 2016

Halo czy jesteś już tutaj?
Czy tylko idziesz? 
Może w ogóle nie wyruszyłeś? 
Proszę odpowiedz

Niepewność przepływa przez żyły
Znajdując ujście serca
Proszę powiedz
Czy mam już ciebie oczekiwać?

Paciorki za wolno się poruszają
Nie mogę ich przyśpieszyć
Chcę otworzyć okno
Krzycząc pośpiesz się

Czy mogę oczekiwać
że zastanę ciebie w domu?
Czy mogę oczekiwać 
że w końcu ciebie poznam? 


piątek, 9 grudnia 2016

Mam marzenie

Mam marzenie
Małe, wielkie 
zamknięte w ciele
szukające drogi ujścia
bez możliwości 

Mam marzenie
by poczuć 
zrozumieć 
dotknąć
kurtyny okrywającej 
moje małe marzenie


czwartek, 8 grudnia 2016

Ludzie spotkani na ulicy
powyginani, porozrzucani
dlaczego tu jesteście? 
W tym zgiełku tłumu

Każdy inny
Ale wszyscy tacy sami
zmierzający do przyszłości
ku niewiadomej 

Widzisz uciekamy 
za daleko by nas znaleźli
jednak za blisko by zapomnieć
o wzgórzach naszej przeszłości


poniedziałek, 24 października 2016

Słyszę bicie kropli o szybę
przypomina mi to inny dźwięk
pieśń twego serca
kiedy spokojnie przytuleni
czuliśmy, że mamy wszystko.

Przelotne spojrzenia
pośrodku codzienności
mijanie w drzwiach
w tym tłumie pełnym dymu
potrafimy znaleźć czas dla siebie.

Idziemy i zostajemy
śpieszymy się i oczekujemy
mówimy dużo i mało
przytulamy się i oddalamy
jednak nadal w tym samym kierunku.

sobota, 9 kwietnia 2016

Złudne poczucie wolności

Obserwowała liście
Budzące się do życia
Przebijały skorupy
Chcąc się oswobodzić

Złudne poczucie 
Wolności nikomu
Nigdy nie zaznanej
Złudne poczucie

Obserwowała ludzi
Biegnących
Twardych w twardych
Murach do nieba

Złudne poczucie
Wolności nikomu
Nigdy nie zaznanej
Złudne poczucie

piątek, 8 kwietnia 2016

Uciekając przed cieniami

Uciekała przed cieniami
Zostawiając łzy na policzkach
W oczach bez wyrazu
Pamiętających swoje pomyłki

Lampy oświetlały
Złamane kości
To przez jej głupotę
Chcę jedynie uciec

Kroczy złymi ścieżkami
Starając się naprawić
Jednak brak jej narzędzi
Uciekając przed cieniami