Zamknęłam oczy
Byłeś tam
Tam gdzie zawsze
A ja na drugim brzegu
Przerzucana z wiatrem
Pogubiłam pióra
Przepraszam
To noc uaktywnia strach
Jestem taka mała
Za mała na pokonanie burzy
Wybacz
I chwyć za rękę
Uda się nam
Zbudujemy most nad przepaścią
Drogę do siebie
Wierzę że to sposób
Będąc razem uciekniemy
Daleko gdzie nie będziemy poszukiwani