sobota, 16 czerwca 2012

Godziny

15.15
Złowieszczo oglądam się za siebie
Czuję się prześladowana
Stara ciężarówka patrzy na mnie
Chyba wyczuwa żałobę.

16.16
Światła jakby przyciemniały
Chmury moją kryjówką
Skręcam w prawo
I znów ten złośliwy głosik

17.17
Spoglądam za siebie
Czyżby to mania prześladowcza
Czarne postacie cicho się skradają
Zbierają kawałki sznurka

20.20
Jadę w ciężarówce
Mózg nie pracuje
Pragnę pokazać niewinność
Trochę trudno ze związanymi dłońmi

21.21
Jestem w wielkich kłopotach
Po raz setny
Czarni panowie szykują mój wypoczynek
Moje serce już tam spoczęło
Dobranoc

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz