To lekcja pokory
Mimo że zamykasz oczy czujesz
Poszukujesz swojej drogi
Ciągle gubisz ślad
Nie dostajesz wskazówki
Jednak nadal idziesz
Poranne światło razi cię w oczy
A ty odwracasz się i widzisz zapominasz
Cel został przekłuty jak bańka mydlana
Zostawia tylko maleńkie kropelki
Maleńkie strzępy wielkich czynów
To lekcja pokory
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz