Nasza historia jest skomplikowana.
Czy można ją w ogóle tak nazwać?
Będzie lepiej, będzie lepiej.
Bo bycie przy tobie jest naturalną czynnością,
Jest łatwiejsze niż oddychanie.
Jesteś tak blisko, ale jakby za daleko.
To nie jest w porządku.
Nieuchwytny jak płomień w kominku,
Jak gwiazdy na każdym niebie,
A ja jestem tylko obserwatorem twojej osoby.
Próbuję się przytulić, ale wiem, że zaraz się odwrócisz.
Odejdziesz do bliższej niż ja.
Do iskry, która zapaliła twój ogień.
Za późno się pojawiłam,
Jestem ziemią, a ty kosmosem.
Przyciągam cię, ale nie możesz się zbliżyć za blisko…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz